Napaści rabunkowe, czy też dokonywane z jakiegokolwiek innego powodu są współcześnie codziennością. Przemoc na trwałe weszła na ulice miast świata, w tym także polskich. Oczywiście na straży porządku publicznego stoi Policja i inne służby, jednakże nie są w stanie pilnować każdego miejsca, a czas ich reakcji jest na tyle długi, że nie zawsze mogą zdążyć.
Ludzie nie są jednak pozostawieni sami sobie. Na rynku dostępne są środki do samoobrony, które pozwalają na skuteczne obronienie się przed napastnikami. Do tej grupy zaliczane są paralizatory - forma reaktywnej broni bezpośredniej, pozwalającej na chwilowe obezwładnienie napastnika.
Zasada działania paralizatorów jest bardzo prosta - dzięki generowanej wiązce prądu elektrycznego możliwe jest porażenie napastnika, który staje się częściowo sparaliżowany. Oczywiście jest to stan trwający od kilku do kilkunastu minut, wystarczy to jednakże na ucieczkę i wezwanie odpowiednich służb.
Prąd elektryczny z paralizatora przechodząc przez ciało napastnika paraliżuje część jego mięśni, zaliczanych do grupy obwodowych. Jest to możliwe dzięki właściwościom fizycznym przekazywanego prądu, bowiem charakteryzuje się on bardzo wysokim, sięgającym dziesiątek tysięcy voltów, napięciem, ale przy tym ma niskie natężenie. Nie robi więc krzywdy, ale powoduje obezwładnienie napastnika.